Alexander Supertramp
Napisane 30.06.2020 przez Aleksander

Wczoraj trafiłam na YouTubie na film o 10 osobach które przez lata żyły odcięte od świata, mediów, pieniędzy no i ogólnie unikały kontaktu z ludźmi. Były to historie osób z różnych części świata, zapamiętałam kilka najciekawszych. Japoński szpieg został w czasie II wojny światowejwysłany na jedną z wysp gdzie miał dokonywać rozpoznania terenu, odnaleziono go w 1974 roku, powiedział że wyjdzie z ukrycia i zakończy swoją misję jeżeli dostanie oficjalny rozkaz od swojego dowódcy, na wieść że Japonia przegrała wojnę wybuchł gniewem. Kolejną ciekawą postacią była rosyjska rodzina żyjąca od 1930 roku w tajdze syberyjskiejuciekając przed komunistami przeżyli tam kilkadziesiąt lat. Najciekawszym jednak osobnikiem wydał mi się Christopher McCandless, który w 1990 roku zaraz po skończonych studiach rzucił wszystko i wyruszył w samotną podróż po Ameryce Północnej. Przybrał również zupełnie nowe nazwisko – Alexander Supertramp, przemierzył długą drogę od pustyń Arizony po śniegi Alaski. Większość czasu podróżował w kompletnej dziczy. Historia Alexandra Supertrampa wydała mi się najciekawsza bo dotyczyła podróżowania i nietypowego wyboru, również intrygował mnie fakt, że zdecydował się na odcięcie od świata w momenciekiedy skończył studia. Powstała książka i film (Wszystko za życie, oryg. Into the Wild) na podstawie jego historii więc nie miałam wątpliwości co tego wieczoru obejrzę w domowym kinie. Film jest naprawdęgłęboki, pokazuje z czym jako ludzie musimy się mierzyć i ukazuje światludzi żyjących po swojemu na przekór temu co dzieje się na świecie. Pięknym motywem jest również „magiczny bus” w którym Alexander zamieszkuje – miejsce autentyczne, możecie pogooglać Po obejrzeniu filmuzrozumiałam motywację Alexandra. Film obowiązkowy, podobno trwa 2,5 h ale szczerze powiem, że nie czułam tego kompletnie – historia magiczna iwciągająca w świat Alexandra zatrzymuje poczucie czasu. Film z gatunku średnio ciężkich, więc jeżeli macie ochotę na rozrywkę, przełóżcie seansna jakiś jesienny wieczór zadumy.
O mnie
Aleksander
Turystyka to moje hobby i praca zawodowa, od 7 lat prowadzę bazy noclegowe nad morzem i w górach, pośredniczę w rezerwacji miejsc oraz organizuje fakultatywne wycieczki turystyczne po całej Polsce. W wolnych chwilach wspinam się na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej a wieczorami oglądam przez teleskop galaktyki i mgławice. Na blogu opisuje ciekawe atrakcje turystyczne oraz dziele się swoim doświadczeniem z zakresu szeroko pojętej turystyki.
Poprzedni artykuł: | Dlaczego warto przyjechać do Karwi? |
Następny artykuł: | Zalety przyczepy kempingowej na wakacjach |